Zakochajcie się w... zupach!


Zupełnie na nowo. Na spokojnie i z pomysłem. Bo można, bo mamy wrażenie, że w ostatnim czasie miłość do zup rozkwita na całego. Jest kreatywnie, prosto i zdrowo. A to niesamowicie dobra wiadomość, zwłaszcza zimową porą, kiedy potrzeba nam czegoś smacznego i pachnącego na rozgrzanie. Sezon na nie trwa nieustannie, a w zależności od pory roku, możemy wyczarować w garnku cuda...

Polska kuchnia to różnorodność, często zapomniane smaki, na szczęście dziś odkrywane równie często na nowo. Prostota miesza się tutaj z pomysłem, a pomysłowość wyciągamy z natury. To najlepszy przepis na każde danie. Zupy trwale – w różnych kulturach i kuchniach świata – stanowią nie tylko pomysł na obiad, są kolacją, a nawet śniadaniem! Bo są niesamowite. Niesamowitość znajdujemy w połączeniu smaków i zapachów. Tutaj aromaty sezonowych warzyw dobrze komponują się ze starannie dobranymi, często świeżymi ziołami. Tutaj wywar z dobrze wybranego mięsa, stanowi bazę smaku. Tutaj gotuje się natura! Przygotowanie zupy często zaczynamy... w lesie, na łąkach i polach. Jesienią królują dynie, królują i grzyby. Nieprawdopodobnie intensywne zapachy lasu komponują się ze sobą w jednolitą całość, gdzie smakowe akcenty potrafią wprawić w zdumienie. Dyniowa coraz częściej, obok grzybowej i czerwonego barszczu pojawia się na wigilijnych stołach. Wiosna to z kolei radość z pojawiającego się słońca i pierwszych wiosennych warzyw... Każdy czeka na inspiracje marchewkowe, kremy z białych warzyw, czy następnie letnie kremy paprykowe lub węgierskie zupy na bazie papryki. Nie zapominajmy o klasykach regionu... kwaśnica, która króluje w górach, śląski żurek, czy oberiba – cudowna śląska zupa z kalarepy... Lato to chłodniki na wiele sposób i wiele pomysłów.

Zupowe love opanowało trochę ostatnio modny, kulinarny świat. W dobrym gotowaniu, oprócz naturalnych składników, potrzebne jest serce i miłość. Mając te dwie rzeczy - cechy możemy być pewni, że nasz garnek będzie sprawiał naszym bliskim nieziemską radość. A radość ze wspólnego biesiadowania przy wspólnym stole, to coś, co zakorzenione głęboko w naszej tradycji wkracza dziś na dużo wyższy i lepszy wymiar. Może nie ma u nas jeszcze zasiedzenia przy stole, jak w modelu ukochanej Italii, ale na pewno sielskości, smaku i radości nie można nam odmówić... Nowy Świat lubi i styl polski, i styl włoski. Lubimy też naturę i to, co z niej najlepsze, wydobywamy na nowo-światowe talerze... Zawsze mając na uwadze aurę za oknem, zawsze bacząc na zapach i smak...

Zakochajcie się w zupach na nowo!