Jesienne opowieści


Jesień idzie, nie ma na to rady. Pełna magii i tajemniczości. To przecież jedna z bardziej urokliwych i pięknych pór roku. Jeszcze muska słońcem, jeszcze otula przyjemnym ciepłem, jeszcze się toczą opowieści na polach, łąkach i w lasach. Jest przyjemnie, kolorowo, sielsko. W naszym zestawieniu, jest też bezsprzecznie smacznie. Bo jesień ma swój smak. Autorski i specyficzny. Karmi nas tym, co najlepsze, oddając dary prosto z natury. To przepiękne i przepyszne owoce i warzywa. Sezonowość trzyma się jesieni i oferuje nam przygodę z dynią, pomarańczami, papryką, grzybami. To czas rozgrzewających przypraw, gęsiny i jagnięciny.

Jesienne opowieści już powoli toczą się u nas. Smakują wygodnie, układając się w niezwykle barwne kompozycje na talerzach. Gdzie wszystko gra swoją, ściśle określoną rolę. Jesienne opowieści potrafią zaskakiwać i zniewalać – często okazuje się, że w prostocie siła. A my lubimy prostotę, zatem wybieramy to, co nieskomplikowane, ale idealnie związane. Tworząc synergię smaków, zapachów, barw. I tak jesień przywitamy ziemniaczaną sałatką, która towarzyszy austriackim smakom – na naszym talerzu sznycel. Przywitamy też króliczymi pyzami, pieczoną w pomarańczach i winie gęsiną, czy udkiem młodej kury w towarzystwie tyrolskiego specku i dobrze dobranego rieslingu.

Nie zapominamy o darach lasu i grzybach, które dodają uroku i charakteru wielu potrawom na naszym stole. Tworzymy z nich leśne kompozycje, pełne przenikających się smaków, perfekcyjnie zestawionych, a czasami zaskakujących propozycji. Jesienią siła tkwi też w dyni, która potrafi oczarować pomysłowością. Tkwi w bakłażanach i paprykach, które same w sobie mogą stać się daniem idealnym, a umiejętnie wykorzystane, temperamentnie dopełnić smaku mięs i ryb. Jesień to też niezwykły czas jagnięciny i gęsiny, która za chwile będzie królować... A póki co, powoli przestawiamy się na jesienne myślenie i jesienne opowieści, które zaczynają toczyć się swoim rytmem...